Owoce pod kokosowo-orzechową kruszonką

Trochę ciasto, trochę deser. Szybki domowy specjał do kawki lub zielonej herbaty. Najważniejsze, że na bazie wyśmienitych składników, zwłaszcza dobroczynnej mąki kokosowej. Pisaliśmy już wielokrotnie o produktach z kokosa (Korzenne muffinki gryczane hashi). Olej kokosowy stosujemy niemal w każdym przepisie. Cukrem kokosowym zastąpiliśmy trzcinowy i muscovado. Do kruszonki na owoce użyliśmy mąki kokosowej o wspaniałych właściwościach. Polecanej szczególnie chorym na serce, cierpiącym na nadwagę, hipoglikemię, insulinooporność, cukrzycę, choroby jelit, choroby autoimmunologiczne (w tym hashimoto). Takie osoby powinny szczególnie unikać wysoko przetworzonych produktów, spożywania dużej ilości węglowodanów, czyli rafinowanego cukru, słodyczy, białego chleba. Gwarantują one stale podwyższony poziom cukru i insuliny we krwi, czyli nieustanny stan chorobowy. Sporo zastępników glutenowej mąki – mąka ze strączkowych, nasion, orzechów, ziemniaków, ryżu – obfituje również w silne węglowodany. Mąka sojowa (nie taka zdrowa, jak się wydawało) owszem, ma niski indeks glikemiczny, za to poddana jest szkodliwej obróbce i przetworzona staje się toksyczna. Poza tym białko soi sprzyja niedoczynności tarczycy (uwaga, hashimotowcy!), zaburzeniom hormonalnym, demencji.

Wybawieniem jest mąka kokosowa – o naturalnie niskim poziomie przyswajalnych węglowodanów, wysokim poziomie sprzyjającego zdrowiu bezkalorycznego błonnika i wartości odżywczych. Nie zawiera glutenu i jest tańsza od mąki z orzechów. 1 szklanka startego świeżego kokosa (80 g) zawiera zaledwie 3 g węglowodanów ulegających trawieniu (skrobia i cukier) i 9 g błonnika, który stanowi aż 75 procent w stosunku do całkowitej ilości węglowodanów w kokosie. Błonnik bowiem należy do tej dobroczynnej grupy węglowodanów nieulegających trawieniu. Pozostałe 68 g kokosa to przeważnie woda, tłuszcz i odżywcze roślinne białko. No i… śladowe pierwiastki, ponieważ kokosy rosną na bogatych w minerały ziemiach wulkanicznych. Woda morska jest również dla palm naturalnym nawozem. Błonnik zbóż i roślin strączkowych ze względu na obecność kwasu fitynowego utrudnia wchłanianie minerałów. Błonnik kokosowy zaś nie usuwa z organizmu żadnych minerałów. Mąkę z tego orzecha produkuje się z drobno zmielonego miąższu kokosowego, z którego usunięto większość tłuszczu i wilgoci. Wydaje się niemal tak uniwersalna jak mąka pszenna – powstają z niej chleb, ciasteczka, ciastka, torty, placuszki, desery, przekąski.

Kokos świetnie sprawdza się w diecie alergików pokarmowych. Uważa się go za hipoalergiczny. Jeśli źle reagujecie na soję, mleko, pszenicę, orzechy – sięgnijcie po mąkę kokosową lub olej. Te produkty nie zawierają kalorii, a jedzone w dowolnej ilości pomagają kontrolować masę ciała. Ucieszą się zapewne z tego osoby z nadwagą. Błonnik kokosowy wchłania wodę jak gąbkę, wypełnia żołądek, zapewnia uczucie sytości na dłużej. Codzienne jego spożywanie w ogóle pomaga utrzymać równowagę pomiędzy liczbą korzystnych i niekorzystnych organizmów zasilających naszą florę bakteryjną. Ale błonnik kokosowy ma jeszcze jedną właściwość – usuwa z przewodu pokarmowego pasożyty (Candidę czy tasiemca). Tak pozbywają się ich Hindusi. Poza tym stosowanie produktów kokosowych w kuchni ochroni organizm przed chorobami serca: zawałami, udarami. Zapobiegnie też (lub wyleczy) wielu innym dolegliwościom: zaparciom, biegunkom, hemoroidom, żylakom kończyn dolnych, chorobie schyłkowej jelit, kamieniom żółciowym, zespołowi jelita drażliwego, zapaleniu jelita grubego i chorobie Leśniowskiego-Crohna, zgagom, wysokiemu poziomowi cholesterolu, wysokiemu ciśnieniu krwi, nowotworowi okrężnicy, piersi, prostaty i jajników. Korzystajmy z tego, co oferuje natura. Lekko słodka, aksamitna mąka kokosowa ma tyle zalet, że grzechem byłoby nie skorzystać z jej dobroczynności.

 

Składniki na 6 porcji:

6 średnich mało soczystych jabłek ze skórką (najlepiej 3 szare renety i 3 słodkie jabłka) lub

ok. 2 szklanek różnych sezonowych owoców: jagód lub borówek, malin i kilka mięsistych truskawek pokrojonych na połówki

Kruszonka:

1/3 szklanki rozdrobnionych w moździerzu różnych orzechów (nerkowców, włoskich, brazylijskich, także pekanów – ale one są bardzo drogie)

1/2 szklanki mąki kokosowej

5 łyżek cukru kokosowego

3, 4 pełne łyżki schłodzonego oleju kokosowego nierafinowanego zapachowego lub masła klarowanego (ghee)

Po 1/2 łyżeczki mielonych cynamonu i kardamonu

Garść suszonych owoców morwy

Szczypta soli himalajskiej

Czas przygotowania: 15 minut + ok. 25 minut pieczenia

Wykonanie:

Umyte i osuszone jabłka kroimy ze skórką w grubszą kostkę. Szklaną lub ceramiczną sporą podłużną lub okrągłą (ok. 28–30 cm) formę smarujemy olejem kokosowym i wysypujemy grubo zmieloną mąką gryczaną. Na dno wysypujemy owoce. W moździerzu mocno tłuczemy orzechy, tak by gdzieniegdzie tylko zostały niewielkie kawałki. Doda to deserowi tajemniczości i chrupkości. Przygotowujemy kruszonkę, zagniatając nożem, a później opuszkami palców wszystkie składniki. Ważne, by tłuszcz był chłodny. Kruszonka nie będzie podobna do tej rumianej i zwartej pszennej. Za to nasza kokosowa konsystencją przypomina piasek z grudkami. Mąka kokosowa nieco się rozwarstwia i pęcznieje w czasie wyrabiania (ze względu na dużą zawartość błonnika właśnie). Nie męczmy naszej kruszonki zbyt długo, wystarczy, by składniki się połączyły. Posypujemy nią owoce i pieczemy ok. 25 minut w temperaturze 175–180 stopni Celsjusza. Możecie też zapiec owoce pod kruszonką w małych fantazyjnych foremkach ceramicznych. Deser ciasto, który można zrobić nawet wtedy, gdy goście już pukają do drzwi. Albo w niedzielne leniwe popołudnie, gdy macie ochotę na coś słodkiego i nie macie pomysłu. W pół godziny zrobicie owocowe, bezglutenowe, naturalnie słodkie zapiekane cudo. Smacznego!

PORADY PANA BULIONIKKA

Jeśli uczulają Was którekolwiek orzechy, pomińcie je, zastąpcie innymi. Możecie użyć samej mąki (zwiększcie jej ilość o ilość orzechów) i morwy, która też stabilizuje poziom cukru i insuliny we krwi.

 

Tekst powstał na podstawie książki

dr. Bruce’a Fife’a „Cud mąki kokosowej. Zdrowa alternatywa dla pszenicy”