Pan od macierzanki i ziołowy ogród
Upalne czerwcowe przedpołudnie. W Małyszczynie skręcamy na Koryciny i wjeżdżamy w las. Posuwamy się wolno żwirowym bitym duktem, by nie wzniecać tumanów kurzu. Ale mijające nas z zawrotną jak na te warunki prędkością auta z podlaskimi rejestracjami w pył obróciły misterny plan. Czy warto narażać swoje wielkomiejskie auto na utratę zawieszenia, by dotrzeć do Ziołowego Zakątka i Darów Natury w Korycinach? To nasza druga po roku wizyta w Podlaskim Ziołowym Ogrodzie ...
Manggha z widokiem na Wawel
Pierwsza wystawa wiedzie zwiedzającego przez 10 działów: od geografii, demografii, religii, bogatej symboliki japońskiej, przez święta (najbardziej podobało mi się Święto Lalek inaczej Dzień Dziewczynek – Hina-matsuri), kuchnię, tkaniny i zwyczaje, po świat kaligrafii i japońskiego papieru. Stamtąd udaliśmy się do działu gier – tych tradycyjnych i tych współczesnych, kącika Play Station – oraz komiksów.
W ostatniej części, w której urządzony był ...
Kamienica w kamienicy na rynku
Wchodzimy więc do zabytkowego budynku pełni obaw, że zastaniemy tu archaiczny przepych, a na talerzu marną jakość i nieadekwatną do niej cenę. Spotyka nas miłe zaskoczenie: nowoczesne, surowe wnętrze nowo otwartej restauracji (ściany à la beton) ocieplone pięknym światłem skromnych żyrandoli, proste ciemne meble, kontuar z wiszącymi nad nim kieliszkami i mnogość trunków w kolorowych butelkach.
Wszystkie elementy uczyniły wnętrze na tyle przyjaznym, by zapoznać się ...
Wielki sąd w Klubie Prawnika
Danie główne szef kuchni pan Robert z załogą postarali się zrobić zgodnie z wytycznymi i ograniczeniami mojego protokołu. Wylądował przede mną pyszny sandacz bez pieprzu na sałacie w urzekającej miseczce z ogórka. Zapomniałam tylko dodać, ze nie mogę też musztardy, cukru i octu. Ale to już moje gapiostwo. Trzeba przy tak rozległej liście zakazanych produktów dobrze się skupić i wszystko wymienić, bo kucharz doprawia instynktownie i dla wszystkich, żeby było ...