Najbardziej kojarzone z PRL-em warzywo, z którego nasze mamy i babcie robiły kompot. Pochodzący z Azji Środkowej i południowej Syberii rabarbar, zwany rzewieniem, przybył do Europy w bagażu Marco Polo. Na polskich stołach zielono-czerwone łodygi zagościły w XVIII w. Choć gotujemy z niego kompoty, a my zrobiliśmy dżem, to zdecydowanie rabarbar jest warzywem, a nie owocem. Jego cierpki, kwaśny smak najlepiej złamać słodkimi owocami – jabłkami, bananami lub truskawkami albo miodem. Nasze różowe, czerwone lub zielone łodygi, podobnie jak szczaw i gryka, należą do rodziny Rdestowatych. Jeśli chcecie zachować smak rabarbaru przez cały rok, róbcie dżemy i kompoty w słoiki, macie na to czas od kwietnia do końca czerwca, bo rabarbar to sezonowe warzywo.
To roślina o wielu zaletach i zdrowotnych właściwościach. Powinny ją włączyć do swojego jadłospisu osoby odchudzające się, dbające o linię, ponieważ 100 g rabarbaru to zaledwie 20 kcal. Przy tym zawiera sporo potasu, sodu, magnezu, żelaza, fosforu, beta-karotenu, błonnika. Jest źródłem polifenoli, naturalnych antyoksydantów, które uwalniają się pod wpływem wysokiej temperatury. Naukowcy odkryli, że w pieczonym rabarbarze obecny jest jeden z nich – rapontygenina, która spowalnia tempo namnażania komórek nowotworowych, działa antyalergicznie, antyoksydacyjnie i wspomaga pracę układu krążenia. Za to wysoka temperatura częściowo niszczy rabarbarowe witaminy – A, C, E. Trudno jednak spożywać łodygi na surowo. Nie mówiąc już o liściach, które są szkodliwe.Zaleca się rzewień kobietom z niedoborem estrogenów, nadmiarem męskich androgenów, paniom przechodzącym klimakterium, dziewczętom zmagającym się z trądzikiem. Łodygi obfitują w substancję podobną do żeńskich hormonów, czyli rapontycynę.
UWAGA, panowie z niedoborem testosteronu nie powinni sięgać po rabarbar.
W Chinach to dziwne warzywo wciąż plasuje się na liście 50 najważniejszych roślin leczniczych. Stosuje się jego korzeń np. jako środek przeczyszczający oraz lek na bolące zęby.
Ale…
…nawet zdrowe osoby nie powinny przesadzać ze spożywaniem rabarbaru w dużych ilościach. Obecne w nim szczawiany (takie jak w szczawiu, szpinaku) usuwają z organizmu wapń oraz utrudniają przyswajanie innych substancji. Kwas szczawiowy z rabarbaru ulega przekształceniu w szczawian wapnia, który odkłada się w postaci kamieni nerkowych. Dlatego rabarbaru powinny unikać osoby chore na nerki i reumatyzm.
Rabarbar a hashimoto
Dozwolony jest na protokole autoimmunologicznym, więc nie ma przeciwwskazań do spożywania tego warzywa. Pamiętajmy jednak, że przy tej chorobie powinno się ograniczać spożywanie szkodliwych szczawianów. Dlatego szczaw i rabarbar – z umiarem i nie codziennie.
Rabarbar a mutacja genu MTHFR
Ta roślina oprócz drogocennej witaminy C (podnosi odporność) ma w swoim składzie także kwas foliowy, którego osoby z mutacją genu MTHFR nie przyswajają w naturalnej postaci, tylko w postaci zmetylowanej (jako suplement). Powinny więc unikać żywności zawierającej kwas foliowy albo przynajmniej poważnie ją ograniczyć.
Składniki na 6-7 słoiczków od dżemu:
4 kg rabarbaru
1/2 l miodu (jeśli dżem będzie za kwaśny, można dołożyć miodu)
1/2 łyżeczki kardamonu (osoby na protokole autoimmunologicznym pomijają kardamon)
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka mielonego imbiru
Czas przygotowania: 20 minut + 2-3 godziny duszenia
Wykonanie:
Jeśli robicie dżem z kwietniowego, młodziutkiego rabarbaru, który jest cienki i zwykle bardzo czerwony, możecie zaryzykować i nie obierać łodyg z włókien, tylko je dokładnie umyć. Jeśli macie gruby i długi rabarbar, koniecznie trzeba go obrać ze skóry (tak jak seler naciowy). Następnie kroimy warzywo w cienkie plasterki i dusimy na głębokiej patelni lub w garnku z grubym dnem. Dobrze wcześniej na dnie zagotować wodę i dopiero do niej wrzucić rabarbar – nie będzie się przypalał. Wsypujemy przyprawy i miód. Dusimy dżem, aż kawałki się rozpadną i powstanie jednolita masa.
PORADY PANA BULIONIKA
- Początkowo (ok. godziny) dusimy dżem pod przykryciem, żeby szybciej się rozgotował. Potem odkrywamy, by zredukować płyn.
- Można też udusić 4 kg rabarbaru z 1-2 kg słodkich jabłek (np. lobo, ligolem) lub truskawek (np. honeoye, thurigi, sengą). Wtedy dżem będzie słodszy i ciekawszy w smaku. My taki dżem rabarbarowy mieszamy przed zjedzeniem np. z duszonymi bananami. Pycha.
- Najbardziej słodki jest młodziutki rabarbar, ten najbardziej czerwony.
Korzystałam z portali:
https://tipy.interia.pl/artykul_17766,wlasciwosci-zdrowotne-rabarbaru,2.html
http://www.expressilustrowany.pl/najwazniejsze/a/rabarbar-na-co-szkodzi-na-co-pomaga,830881/
https://tipy.interia.pl/artykul_17766,wlasciwosci-zdrowotne-rabarbaru.html
Brak komentarzy til "Korzenny dżem rabarbarowy"