Carpaccio z buraków z pesto pietruszkowym

Buraczane carpaccio Pana Bulionika on sam nazywa przekąską, przystawką, ale razem z petruszkowym pesto na ziarnach słonecznika spokojnie może stanowić samodzielne, bardzo sycące danie. Nie bez powodu Bulionik proponuje je na sylwestrowy wieczór w takim połączeniu. Oprócz wielu leczniczych właściwości zasadotwórczy burak przywraca równowagę po spożyciu świątecznych i sylwestrowych mięs oraz słodyczy, ale przede wszystkim niweluje zgubne skutki nadużycia alkoholu. Natka pietruszki bogata w witaminę C, żelazo, karoten odtruwa organizm, koi podrażnione jelita, w których zachodzi nieprzyjemna fermentacja, poprawia trawienie. Ale działa też moczopędnie, wspomaga leczenie kamicy moczowej.

Zawarte w olejkach eterycznych tej zielonej rośliny apiol i mirystycyna (obecna także w oleju z gałki muszkatołowej) mają właściwości dezynfekujące. Obie substancje w większych dawkach i stężeniach są toksyczne. Dużo ich w nasionach pietruszki. Dlatego trzeba je stosować z umiarem.

Sporo już o pożyteczności buraków pisaliśmy (Kiszonka z buraków à la Hnat i surówka Buraczana energia). Warto dodać, że nie każdy może je jeść. Organizmy cukrzyków, chorych na hashimoto, zwłaszcza tych z insulinoopornością, otyłych często reagują skokiem cukru we krwi. Bo to wspaniałe warzywo korzeniowe ma wysoki indeks glikemiczny (IG = 64), a jego ćwikłowa odmiana zawiera aż 9,5 proc. cukru. Gotowanie i pieczenie wzmaga jeszcze jego ilość w burakach. Na sylwestra więc nie przesadzajcie z tą przekąską. A jeśli naprawdę chcecie skorzystać z dobroczynności buraków – pijcie sok z kiszonych i jedzcie z nich kiszonki, jedzcie macerowaną surówkę z surowych. Tu znajdziecie najwięcej potrzebnego organizmowi żelaza, kwasu foliowego oraz minerałów.

Szybka, niedroga, prosta do zrobienia i pyszna przekąska lub danie. A pesto zróbcie więcej, bo przyda się do spaghetti lub kaszy na drugi dzień.

Czas przygotowania: 30 minut + ok. 1,5 godziny na pieczenie buraków

Składniki na 6 porcji (po 2 buraki na osobę):

Buraki:

12 pieczonych w piecu buraków

3 łyżki soku z cytryny

4 łyżki oliwy extra virgin do polania carpaccio

sól himalajska i świeżo mielony pieprz do smaku

3 łyżki prażonych pestek dyni lub słonecznika

Pesto:

3 pęczki natki pietruszki (60 g)

80 g prażonych pestek słonecznika

20 łyżek oliwy z pierwszego tłoczenia nierafinowanej (najlepiej ekologicznej)

1 łyżeczka soli himalajskiej

świeżo mielony pieprz do smaku

1 łyżka soku z cytryny

1 ząbek czosnku

Wykonanie:

Buraki w skórce dokładnie myjemy, nacieramy odrobiną oliwy i pieczemy w szklanym naczyniu pod przykryciem w temperaturze 170 stopni Celsjusza. W międzyczasie myjemy natkę, obieramy listki (łodygi zostawiamy do bulionu). Prażymy na suchej patelni słonecznik. Studzimy. Jeśli ktoś źle na niego reaguje ze względu na histaminę, może go zastąpić prażonymi pestkami dyni. Natkę miksujemy w blenderze z oliwą, czosnkiem, słonecznikiem, solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Buraki studzimy, obieramy ze skórki, kroimy na cieniutkie plasterki, układamy na talerzu na zakładkę, ozdabiamy pesto, polewamy sokiem z cytryny, delikatnie skrapiamy oliwą. Jeśli trzeba, doprawiamy solą i pieprzem. Posypujemy prażonymi pestkami dyni lub słonecznika. Pychota!

PORADY PANA BULIONIKA

  1. Wybierajcie buraczki średniej wielkości (o średnicy do 8 cm). Większe mogą być naszpikowane chemią i nawozami sztucznymi.
  2. Wybierajmy okazy o cienkiej skórce i miąższu jednolitym, ciemnym. Taki ma więcej antocyjany, antyrodnikowe barwniki (takie jak w czerwonym winie), które poprawiają odporność (chronią przed katarem), obniżają ciśnienie krwi, łagodzą objawy zgagi, zapobiegają nowotworom.
  3. Nie obawiajmy się prosić sprzedawcy o przekrojenie takiego buraka. Jego marmurkowy miąższ może świadczyć o dużej zawartości ciężkostrawnej celulozy.
  4. Pan Bulionik błaga – nie gotujcie buraków, ponieważ całe bogactwo minerałów w nich zawartych ucieka do wody, którą później wylewamy. Co innego w zupie, którą zjadamy wraz z wywarem.
  5. Pieczmy buraki. Ale ostrzegamy! Nie w folii aluminiowej. Ona reaguje w wysokiej temperaturze podobnie jak nieszczęsny foliowy rękaw do pieczenia mięs. Cóż z tego, że przyrządzamy zdrowe jedzenie, kiedy używamy tych zabójczych wynalazków. Buraki pieczemy w szklanej formie z pokrywką.
  6. Czas przez nas podany jest orientacyjny. Można delikatnie nakłuć buraka wykałaczką i sprawdzić, czy jest miękki.
  7. Najlepiej przed pieczeniem dokładnie umyte buraki w skórce natrzeć odrobiną oliwy lub oleju kokosowego.
  8. Natki pietruszki nie przechowujemy w szklance z wodą. Pan Bulionik przynosi ją z targu, owija szczelnie papierowym ręcznikiem, skrapia delikatnie zimną wodą, chowa do woreczka z zipem. W lodówce, w szufladzie na warzywa, przetrwa nawet 3, 4 tygodnie. Można też natkę, świeżą kolendrę czy inne zioła umyć, osuszyć, poszatkować i w szklanym pudełku przechowywać w zamrażarce.
  9. Po obraniu listków natki nie wyrzucajcie łodyżek. Umyte i osuszone przechowujemy w ręczniku papierowym w lodówce (tak jak natkę) lub w całości w woreczku z zipem zamrażamy. Pan Bulionik wykorzystuje je do Bulionu szczęścia.

Materiał powstał na podstawie portalu: www.poradnikzdrowie.pl

1 Svar til "Carpaccio z buraków z pesto pietruszkowym"

  • comment-avatar
    Johnnie 19 października 2016 (00:46)

    I’m gone to tell my little brother, that he should also pay a quick visit this blog
    on regular basis to take updated from newest news update.

Odpowiedz

Twój adres email nie będzie opublikowany