Pieczywo i makarony bezglutenowe, nr 49

Przy okazji wizyty u pani Małgosi pod 48 możecie zajrzeć i tu, pod 49. Kupicie przepyszne pieczywo – glutenowe i bezglutenowe. Niestety, osoby z celiakią nie skorzystają pewnie z ich asortymentu, bo powinny spożywać tylko produkty z certyfikatem „bez glutenu”.

Natomiast wszystkim, bezglutenowcom polecam gryczany chleb na zakwasie, opracowany przez właścicielkę sklepu.

pieczywo bezglutenowe 4Sprzedają go na wagę – 14 zł za kg. Drogo, ale warto. Smakuje jak dobry razowiec. Sklepik oferuje też bogaty wybór bezglutenowych makaronów dobrych firm, w tym certyfikowany makaron z batatów i gryki. Tych z kukurydzy nie polecam.

Jeśli ktoś lubi wyroby słynnej warszawskiej bezglutenowej piekarni Margita, bez problemu w tym sklepiku nabędzie ich produkty. Ja nie polecam produktów Margity – tych gotowców gluten free i pieczywa wypiekanego na miejscu – cierpiącym na choroby autoagresywne, pomimo że piekarnia posiada czystą linię produkcyjną i certyfikaty przekreślonego kłoska. Ich wypieki zawierają chemię i powstają raczej z gotowych miksów różnych gatunków mąki, m.in. ryżowej i kukurydzianej. Do tego zawierają chemię. Mnie szkodzą. W bezglutenowych pachnących i pysznych słodkościach kryją się szkodliwe słodziki. Ale to tylko moja opinia, każdy dokonuje wyboru sam.

Jeśli podoba Ci się to, co robimy, nie zapomnij nas polubić na Facebooku Domena Smaku

Jak dojść

Stoisko znajduje się tuż obok sklepiku p. Małgosi (48), zajrzyj tu.

Posty powiązane: Hala  Mirowska. Nowe życie zabytku, U Jezusa. Egzotyczne produkty numer 17, Polski drób. Króliki i podroby, numer 45a, Wielki sąd w Klubie Prawnika, Kamienica w kamienicy na rynku, Podlaskie mięso u pana Krzysia, nr 109, Kasze, ziarna, bakalie od Małgosi, 48Dynia spod Ożarowa, numer 77

 

7 komentarzy til "Pieczywo i makarony bezglutenowe, nr 49"

  • comment-avatar
    Beata 4 lipca 2017 (15:36)

    Witam,

    mam pytanie odnośnie chemii w wypiekach Margity, już kiedyś o tym słyszałam, od czasu do czasu kupuję tam chleb babuni, dokładnie czytam skład i nie kojarzę tam chemicznych dodatków, chyba że nie jestem czegoś świadoma. Byłabym wdzięczna za podpowiedź.

    • comment-avatar
      domenasmaku 24 lipca 2017 (23:34)

      Dzień dobry,
      moim zdaniem szkodliwe składniki nie będą wymienione, ponieważ one znajdują się przede wszystkim w miksie różnych gatunków mąki. Dla mnie te gotowe miksy różnych gatunków mąki bezglutenowej są niebezpieczne. Proszę Pani, rynek pełny jest bezglutenowego chłamu, niestety, który często ma znacznie niższą jakość od żywności glutenowej. Taka biała mąka bezglutenowa, żeby się ładnie kleiła, była lekka i pulchna, często musi zawierać znacznie więcej spulchniaczy, emulgatorów itp. niż np. pszenica. Spełnia wtedy oczekiwania konsumentów, bo wypieki takie jak w Margicie są przecież pyszne, tego im nie można odmówić. Zachęcam do mielenia samemu ryżu, kaszy jaglanej, kaszy gryczanej w młynku (dostawce) do maszynki do mięsa. Piszę o tym we wpisie Gryczany chleb bezglutenowy A chleb babuni pamiętam, też go jadłam i bardzo źle się po nim czułam, podobnie jak po większości wypieków z Margity. Dlatego proszę prześledzić skład opakowania miksu mąki bezglutenowej, tam tkwi tajemnica. Serdecznie Panią pozdrawiam i zachęcam do poszukiwań zdrowej żywności.

  • comment-avatar
    Beata 12 sierpnia 2017 (00:01)

    Dziękuję za rozjaśnienie sprawy 🙂 Przyznam, że ja też nienajlepiej się czuję po tym chlebie, ale wybierałam go jako mniejsze zło w porównaniu ze sklepowym pieczywem naładowanym substancjami, których nazw często niełatwo jest wymówić…
    Piekłam też chleb z kaszy gryczanej (namaczanej), ale nie wychodził mi i zniechęciło mnie to do dalszego próbowania.
    Odwiedziłam ostatnio Halę Mirowską i zaopatrzyłam się w chleb na stoisku 49, jest smaczny i nie mam po nim nieprzyjemności.

    • comment-avatar
      domenasmaku 31 sierpnia 2017 (00:05)

      Pani Beato, bardzo mnie to cieszy. Proszę też spróbować upiec chleb gryczany z naszej strony. Wychodzi super. 🙂

  • comment-avatar
    Beata 28 września 2017 (23:26)

    Muszę w takim razie spróbować 🙂 Piekłam kiedyś z innego przepisu ale po kilku nieudanych próbach zrezygnowałam :/

  • comment-avatar
    Ania 24 stycznia 2018 (14:52)

    Dzień dobry 🙂

    Ja mam pytanie o chleb gryczany na zakwasie sprzedawany właśnie na stoisku 49 na hali mirowskiej- pytałam Pani na jakim zakwasie jest chleb i w odpowiedzi usłyszałam ze na gryczanym i nie ma w nim pszenicy. Zastanawia mnie fakt jakim cudem on jest taki wyrosniety, nie raz robiłam chleb gryczany na drożdżach, raz kupiłam na zakwasie i one nie wyglądały jak ten :p czy orientuje się Pani co oni tam jeszcze dodają ? Jakaś mieszkankę mąk, np kukurydziana, ryzana ? Nie ukrywam ze na tez jestem uczulona a chciałabym być jak najbadziej świadoma tego co jem:)
    Pozdrawiam

    • comment-avatar
      domenasmaku 18 lutego 2018 (21:35)

      Dzień dobry,
      ja też pytałam o dodatki. Twierdzą, że dają tylko mąkę gryczaną. Drążyliśmy z mężem temat długo. Ale jeśli jest Pani rzeczywiście uczulona na mąkę kukurydzianą i ryżową, to proszę jeszcze dopytać i zaznaczyć, że na te produkty jest Pani uczulona. Pytanie też, jak się Pani po tym chlebie czuje, czy Pani go próbowała. Bo jeśli ma Pani niepożądane dolegliwości, to znaczy, że albo oprócz mąki gryczanej jest coś jeszcze, albo sama mąka gryczana jest zanieczyszczona glutenem bądź czymś z linii produkcyjnej. Tak jak pisałam, to nie jest chleb z atestem, gryka też nie jest z atestem. Sama nie jadam mąki kukurydzianej ani kukurydzy w żadnej postaci, więc zmartwiłoby mnie, gdyby dodawano do tego chleba właśnie ją. Ja też się upewnię po raz kolejny, czy to tylko gryka. Bardzo Pani dziękuję za te cenne spostrzeżenia i jak najbardziej rozumiem obawy.
      Serdecznie pozdrawiam

Odpowiedz

Twój adres email nie będzie opublikowany