Letnia kiszonka warzywna z anyżem

Kulista lub podłużna. Bywają gatunki czarne, żółte, zielone, ale najpopularniejsze są czerwone i różowe. Rzodkiewkę znali i starożytni Rzymianie, i Grecy, ale najwcześniej jej lecznicze oraz kulinarne właściwości odkryli starożytni Chińczycy, dla których triada: kapusta, tofu i rzodkiewka to podstawa zdrowia, długowieczności, gwarancja zachowania sprawności intelektualnej. Rzodkiewka, choć niskokaloryczna i polecana osobom otyłym oraz nadciśnieniowcom, nie każdemu służy. W silnym ZJD, SIBO, candidzie może nasilać nieprzyjemne objawy, bo zawiera salicylany. Choć w niektórych dietach, np. Low FODMAP, jest dopuszczalna, w innych jednak radzi się, by ograniczyć jej spożycie i włączyć w końcowej fazie diety (niektóre odmiany diety SCD). Ja sprawdziłam i wiem, że na jakiś czas musiałam się z nią pożegnać.

Odkąd pamiętam warzywa z rodziny kapustowatych powodowały u mnie wzdęcia i rewolucje w jelitach. Ostatnio, będąc na diecie Low FODMAP, jadłam rzodkiewkę i rzodkiew daikon bardzo często. Moje jelita jednak protestowały. Wcale nie było dla mnie oczywiste, że mała czerwona rzodkiewka jest krewną kalafiora, brokuła, kapusty, kalarepy i rzeżuchy. Cała rodzina ze względu na cenne witaminy, mikroelementy i niski indeks glikemiczny jest nieoceniona dla naszego organizmu. Czasem wyłączenie ich na trzy miesiące (wg diety SIBO Specific Diet – protokołu dr Siebecker) pozwala jeść np. kapustę, brokuła, rzodkiewkę może nie codziennie, ale np. raz w tygodniu. U innych nadal powodują biegunki, bóle brzucha i wzdęcia. Każdy z nas inaczej reaguje, trzeba jeszcze wziąć pod uwagę nietolerancje.

Jeśli jednak kapustne wam niestraszne, świetnie się po nich czujecie, jedzcie je do woli.

kiszonka warzywna z anyzem 4

Rzodkiewka anti-ageing

Jeśli nie jecie pomidorów, bo nie są polecane chorym na hashimoto, pod względem zawartości potasu spokojnie zastąpi je rzodkiewka. Zwłaszcza powinni o niej pamiętać nadciśnieniowcy.

Znalazłam też informację, że wspomaga pracę wątroby, wspiera układ pokarmowy przy niestrawności. Łagodzi kaszel i objawy astmy, działa wykrztuśnie. Terapeuci i medycyna ludowa poleca rzodkiewkę jako remedium na kamienie nerkowe, ponieważ jest warzywem moczopędnym. Oczyszcza nerki i układ moczowy, co łagodzi stany zapalne i infekcje dróg moczowych. Wspomaga organizm przy krzywicy, anemii, artretyzmie, reumatyzmie i demineralizacji. A jest skarbnicą minerałów: kwasu foliowego, magnezu, miedzi, wapnia i żelaza oraz wspomnianego potasu, a także witamin: B1, B2 i B6 i C. Konkuruje śmiało z sokiem z cytryny i natką pietruszki. Porcja 100 g dostarcza aż 25 proc. zalecanego dziennego spożycia. A o witaminie C wciąż głośno, bo nie tylko wzmacnia odporność, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, ale regeneruje tkanki, bierze udział w budowie naczyń krwionośnych, wzmacnia kości i zęby, włosy paznokcie (za sprawą siarki), i walczy z wolnymi rodnikami, więc naturalnie zapewnia nam detoksykację i młodość.

A główne detoksykujące substancje w małych czerwonych kuleczkach to indole oraz flawonoidy – zeaksantyna, luteina i beta-karoten, przeciwutleniacz sulforafen. Flawonoidy, przeciwutleniacze, chronią komórki przed wolnymi rodnikami. Izotiocyjanian, według naukowców, hamuje rozwój komórek raka m.in. prostaty, jelita grubego, piersi.

Rzodkiewka – przeciwwskazania

Jak z większością produktów odżywczych, nie wszystko wszystkim służy. Mogę wam wymieniać zalety rzodkiewki jeszcze długo, ale jeśli zmagacie się tak jak ja z objawami jelita drażliwego (spowodowanymi np. SIBO i candidą), sprawdźcie, czy nie nasila biegunek. Przy chorobach trzustki, wrzodach unikajcie jej jak ognia, mimo że oferuje cenne właściwości odżywcze.

NOWALIJKI

Od lat przestrzega się przed spożywaniem pierwszych warzyw ze szklarni. Majowe rzodkiewki mogą być pryskane i zawierać sporo toksycznych azotanów. Zamiast nas detoksykować, będą tylko truć. Ja ich unikam.

O burakach i ich właściwościach pisałam już na blogu: Carpaccio z buraków z pesto pietruszkowym, Kolorowe warzywa korzeniowe z grilla, Kiszonka z buraków à la Hnat. Informacje o marchewce znajdziecie w innym przepisie na kiszonkę: Kiszona marchew z cynamonem i koprem.

Składniki na 3-litrowy słoik (orientacyjnie):

Warzywa:

4–5 średnich marchewek

3 małe buraczki, najlepiej z botwiną (na początku lata)

1 pęczek rzodkiewki

1/2 rzodkwi daikon

Przyprawy:

3 baldaszki kopru z łodygami

3 laski cynamonu

10 ziaren pieprzu czarnego

3 ząbki czosnku

1 płatek anyżu (jest bardzo aromatyczny, więc nie dajemy całej gwiazdki)

albo

4 listki laurowe

4 owoce ziela angielskiego

Dodatki:

 1 i 1/2 litra wody

1 i 1/2 łyżki soli kłodawskiej do przetworów niejodowanej

3-litrowy słoik lub duży garnek kamienny do kiszenia

kawałek gazy i gumka recepturka do nakrycia słoika

Czas przygotowania: 20 minut + 7 dni kiszenia zimą, 4–5 dni latem

Wykonanie:

W przegotowanej zimnej wodzie dokładnie rozpuszczamy sól. Umyte i obrane warzywa kroimy w słupki lub cienkie paski (najlepiej obieraczką). Układamy warstwami, żeby wyglądały ładnie i kolorowo. Każdą warstwę przekładamy przyprawami i zalewamy słoną wodą, ale zostawić trochę miejsca od góry, żeby docisnąć kiszonkę ciężką szklanką. Latem lepiej nakryć wszystko gazą i okręcić gumką recepturką, żeby ochronić warzywa przed muszkami owocówkami. Codziennie trzeba zbierać pianę i doglądać kiszonki, by nie wytworzyła się na niej pleśń. Latem powinna być już gotowa po trzech, czterech dniach, zimą po siedmiu. Wszystkie warzywa nabiorą za sprawą buraczków różowego koloru, a szczególnie białe wnętrze rzodkiewki i rzodkwi. Możecie taką kiszonkę przechowywać w lodówce nawet dwa miesiące.

 

Korzystałam z portali:

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/rzodkiewka-krolowa-nowalijek-wlasciwosci-zdrowotne-rzodkiewek_37356.html

 

 https://www.akademiadietetyki.pl/rzodkiewki-wiosenne-witaminy/

Brak komentarzy til "Letnia kiszonka warzywna z anyżem"

    Odpowiedz

    Twój adres email nie będzie opublikowany