Hoduje się ją współcześnie na całym świecie poza Antarktydą. Rośnie także dziko w Europie, Azji, Afryce Północnej. Pierwsza marchewka pojawiła się około roku 900 w Persji, na terenie dzisiejszego Afganistanu, i miała kolor fioletowy, zaś jej smak był pikantno-gorzki. Również obecnie marchewkę można spotkać nie tylko w kolorze pomarańczowym. Turcy zajadają odmianę czarną i czerwoną, zaś Chińczycy – białą lub żółtą. Powszechną dziś i niedrogą pomarańczową marchew zaczęli uprawiać dopiero w XVI wieku Holendrzy. Stała się tak powszechnym i tanim warzywem w naszej kuchni, że nie zastanawiamy się nad jej właściwościami leczniczymi. A ma ich wiele dzięki licznym witaminom, minerałom i przeciwutleniaczom (karotenoidom).
Te ostatnie nadają też marchewce pomarańczowy kolor i barwią naszą skórę na taki odcień, by wyglądała jak muśnięta słońcem (jeśli spożywamy codziennie np. 2 szklanki soku lub surową marchew). Ale te naturalne barwniki są jednocześnie filtrem przeciwsłonecznym dla naszej cery, ponieważ odbijają promienie słoneczne i zapobiegają powstawaniu plam oraz przebarwień.Beta-karotenu, z którego powstaje w naszym organizmie witamina A, marchewka zawiera najwięcej. Ale nie brakuje w niej innych przeciwutleniaczy: alfa-karotenu, luteiny i zeaksantyny oraz najmniej likopenu. O cennych składnikach warzywa już pisaliśmy, podobnie jak o jego odmianach. Robiąc z niego często soki lub surówki, dbamy o nasz wzrok (ze względu na zbawienną dla nas witaminę A), zapobiegamy nowotworom (m.in. białaczce, rakowi prostaty, płuc – według dotychczasowych badań naukowców z Harwardzkiej Szkoły Zdrowia Publicznego, a także rakowi jamy ustnej, przełyku, krtani i pęcherza moczowego), ponieważ marchew zwalcza wolne rodniki. Zmniejszamy tym samym ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych, miażdżycy. Pomaga pozbyć się niechcianych gości: owsików i glizdy ludzkiej, zwalcza u dzieci zaburzenia trawienia (dzięki związkom siarki – bifidus).
Żaden krem tak doskonale nie wygładzi zmarszczek jak maseczki na bazie soku z marchwi czy jego picie. Beta-karoten bowiem chroni włókna kolagenowe, gdy go zabraknie w naszym menu, skóra staje się bardziej podatna na wiotczenie i zmarszczki.
Gryzienie marchewki wzmacnia dziąsła i czyści zęby, a wapń i witamina K zachowują nasze uzębienie w dobrym stanie, ale także utrzymują zasadowe pH w jamie ustnej.
Beta-karoten profilaktycznie
Aby utrzymać jego stały poziom w organizmie, trzeba regularnie jeść marchewkę, a najlepiej pić marchewkowe soki.
PRZECIWWSKAZANIA
Hashimoto i marchewka
Nie spotkałam się, żeby spożycie marchewki było przeciwwskazane w tej chorobie. Najważniejsze, by jeść tę uprawianą na działkach, we własnych ogródkach lub kupować ekologiczną. Hodowana na nawozach może wywoływać, zwłaszcza u dzieci, nietolerancje pokarmowe, reakcje alergiczne, a nawet zatrucia.
Finlandzcy naukowcy przeprowadzili badania, które dowodzą, że podawanie marchewki, ziemniaków (lub innych warzyw okopowych) przed 4. miesiącem życia dzieci z predyspozycjami genetycznymi do cukrzycy typu I może sprzyjać rozwojowi tej choroby.
Cukrzyca, SIBO i Candida albicans
Osoby chore na hashimoto (ale również niezależnie od tej choroby) często atakuje dość popularny grzyb Candida albicans. Zasady w diecie przeciw kandydozie są bezwzględne – wyłączamy na jakiś czas z jadłospisu wszystko, co odżywia candię, także gotowaną, pieczoną marchewkę i sok (także w SIBO), nie mówiąc o burakach. Ma ona bowiem w takiej postaci indeks glikemiczny 90, podczas gdy surowa jedynie 30. Radziłabym nie jeść przy Candida albicans kiszonek. W późniejszej fazie diety przeciw kandydozie można wprowadzać małe ilości (np. zaczynamy od 1 łyżki dziennie i obserwujemy jak reaguje organizm) krótkich, siedmiodniowych, kiszonek – marchewki, selera, ogórków małosolnych, rzodkiewki jako naturalnych probiotyków. Ale trzeba z nimi uważać i odstawić je na początku leczenia candidy, ponieważ zawierają grzyby, które mogą spowodować nawrót choroby lub spowolnić leczenie, ponieważ mogą sprzyjać namnażaniu patogennej flory bakteryjnej. Osoby z SIBO dobrze, by zaczęły jeść fermentowane warzywa dopiero w III fazie FODMAP, po reintrodukcji.
Warto przyrządzać bardzo drobno tarte surówki z marchwi lub z dodatkiem selera korzeniowego, macerowane przez noc w soku z cytryny i oleju lnianym. Bez cukru, miodu i innych słodzików. Cukrzycy z cukrzycą typu 2 powinni jeść tylko surową marchew, właśnie ze względu na jej niższy niż gotowanej indeks.
Osoby bez problemów gastrycznych i dolegliwości jelitowych maja większy wybór. Ale jeśli lubicie gotowaną marchew, gotujcie ją w całości, a nie w kawałkach. Naukowcy odkryli, że w tej pierwszej zachowuje się dużo więcej cennego falkarinolu niż w pokrojonej przed gotowaniem. Falkarinol zmniejsza prawdopodobieństwo zachorowania na nowotwór o 33 procent. Pod wpływem wysokiej temperatury z rozdrobnionego warzywa łatwiej wypłukują się cukier, witamina C i falkarinol właśnie. Dodatkowo jeszcze więcej tych i innych składników odżywczych tracimy po poddaniu wysokiej temperaturze pokrojonej marchewki.
Składniki:
1/2 kg marchewki
2 laski cynamonu lub
1 gwiazdka anyżu (niewskazana dla chorych na hashimoto)
1 goździk
4 rozgniecione ziarna kardamonu
1 baldaszek świeżego kopru włoskiego lub 1/2 łyżeczki ziaren kopru
1/2 łyżeczki czarnego lub kolorowego pieprzu
Kilka plasterków świeżego imbiru
2 liście laurowe
Zalewa:
1 i 1/2 łyżki soli kamiennej kłodawskiej niejodowanej do przetworów (bez antyzbrylaczy)
1 litr ostudzanej przegotowanej wody
Akcesoria:
Duży (dwu- albo trzylitrowy) słoik, gaza, gumka recepturka, szklanka
Czas przygotowania: 35 minut + 7 dni na kiszenie
Wykonanie:
Zagotowaną i ostudzoną wodę solimy, mieszamy i czekamy, aż sól całkowicie się rozpuści. Umytą marchewkę kroimy w cienkie słupki lub długie cienkie paski na mandolinie albo ścieramy na jarzynówce (takie najlepiej smakują z sałatą masłową). W umytym, wyparzonym słoiku układamy marchewkę warstwami na przemian z przyprawami, aż zapełnimy słoik, zostawiamy tylko 2 cm wolnego miejsca (ponieważ kiszonka będzie pracować i płyn wycieknie, jeśli wypełnimy naczynie po brzegi).
Zalewamy solanką, dociskamy ciężką szklanką lub nakrywamy gazą i zabezpieczamy gumką recepturką. Ten drugi sposób sprawdza się zwłaszcza latem, kiedy nad pozostawionym bez lodówki jedzeniem, szczególnie owocami i kiszonkami, pojawiają się chmary małych muszek owocówek. Pozostawiamy w temperaturze pokojowej na 5 do 7. Długość kiszenia zależy od pory roku, latem fermentacja następuje szybciej, zimą 7 dni. Zakręcony słoik można trzymać w lodówce, niska temperatura hamuje fermentację.
Kiszona marchewka sprawdza się z daniami mięsnymi i rybnymi jako sałatka lub dodatek do zielonych warzyw, np. sałaty rzymskiej czy lodowej. Można ją zawinąć w spring rollsy. Pycha!
PORADY PANA BULIONIKA
- Codziennie zbieramy z powierzchni kiszonki pianę, by nie dopuścić do powstania pleśni (zwłaszcza latem, kiedy proces fermentacji następuje znacznie szybciej niż zimą).
- Jeśli nie macie w domu mandoliny do krojenia, wiedzcie, że najlepiej i najwygodniej kroi się cienkie, płaskie i długie paski marchewki lub cukinii albo innych warzyw obieraczką do pomidorów.
- Każdą marchew, a szczególnie nieekologiczną, warto umyć w specjalnym roztworze.
Gdzie kupować warzywa
Posty powiązane: Targ owocowo-warzywny na Kole, Warzywa u Agnieszki i Andrzeja. Na Kole, Dynia spod Ożarowa, nr 77, Warzywa od pana Dionizego. na Kole
Korzystałam z portali:
http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/marchew-wlasciwosci-odzywcze-jakie-witaminy-ma-marchew_34471.html
http://www.ekologia.pl/styl-zycia/zdrowa-zywnosc/marchew-zwyczajna-nadzwyczajna,20880.html
http://www.ekologia.pl/kobieta/zdrowie/marchewka-gotowana-w-calosci-jest-zdrowsza,9383.html
http://www.ekologia.pl/kobieta/zdrowie/ziemniaki-i-marchew-moga-sie-przyczyniac-sie-do-cukrzycy-typu-1,13209.html
2 komentarze til "Kiszona marchew z cynamonem i koprem"
Wróblewska 21 maja 2018 (11:41)
Taki duży słój i tylko pół kg.marchewki?
domenasmaku 3 czerwca 2018 (22:11)
Tak. Słój na zdjęciu pokazany jest blisko, by zobaczyć jak najwięcej szczegółów. Jeśli marchewki będzie za mało, zawsze można obrać i poszatkować dodatkową. Ale z mojego doświadczenia wynika, że po pokrojeniu czy starciu wychodzi jej sporo. 🙂 Pozdrawiam